Juniorzy sanockiego klubu pokonali 3:0 zamykającą tabelę drużynę Neobusa Niebylec. W dwóch pierwszych partiach tego meczu ekipa Neobusa dzielnie stawiała czoła sanoczanom i dopiero w końcówkach tych dwóch partii uwidoczniła się przewaga podopiecznych Macieja Wiśniowskiego. Sanoczanie wygrali te dwa sety i w trzecim rozbili swoich rywali. TSV w tabli zajmuje czwarte miejsce w tabeli i traci do niepokonanego rywala z Rzeszowa dwa punkty. Ekipa z grodu Grzegorza ma tyle samo punktów co Orkan Nisko i Błękitni Ropczyce – 10. W następnej kolejce TSV zmierzy się z ekipą Karpat Krosno. Karpaty zajmują piąte miejsce w tabeli i mają na swoim koncie zaledwie jedno zwycięstwo.

TSV Sanok – Neobus Niebylec 3:0
(25:20, 25:22, 25:12)

Bardziej zacięty i emocjonujący mecz rozegrali kadeci sanockiego klubu. Pierwszą partię na przewagi wygrali sanoczanie, drugą także po grze na przewagi ich rywale z Krosna. W trzeciej odsłonie spotkania ponownie lepsi byli młodzi zawodnicy z Sanoka, ale nie zdołali oni utrzymać swojego poziomu gry i w czwartym secie musieli uznać wyższość swoich rywali z Krosna. W decydującej odsłonie meczu po raz kolejny swoją wyższość udowodnili sanoccy siatkarze i zapisali na swoje konto cenne dwa punkty. TSV zajmuje trzecie miejsce w tabeli i traci do lidera z Rzeszowa dwa punkty. Druga jest drużyna z Ropczyc, która ma tyle samo punktów co sanocka ekipa – 14. W najbliższej kolejce sanoccy siatkarze zagrają na wyjeździe mecz z ekipą z Dębicy.

TSV Sanok - MOSiR Krosno 3:2
(26:245, 24:26, 25:21, 23:25, 15:10)

Główni Partnerzy