Stal Nysa lata swojej świetności w siatkówce ma za sobą. Przypomnijmy, że w roku 1994 oraz 1995 ekipa z Nysy była wicemistrzem Polski a w roku 1992 oraz 1998 zdobyła brązowe krążki. Stal Nysa ma też na swoim koncie zdobyty Puchar Polski w roku 1996. Od sezonu 2005/2006 do chwili obecnej nyska drużyna nieprzerwanie gra w I lidze mężczyzn. W sezonie 2011/2012 Stal została mistrzem I ligi, w sezonie 2014/ 2015 ekipa ta zajęła drugą lokatę. Z kolei w minionym sezonie Stal zajęła czwartą lokatę w tabeli i przegrała w trzech meczach rywalizację o trzecią lokatę z KPS-em Siedlce. Po nieudanym sezonie w Stali doszło do wielu zmian personalnych trenerem został Piotr Łuka, klub zasilił przyjmujący Karol Rawiak, który przyszedł ze Ślepska Suwałki, atakujący Mateusz Piotrowski z MKS-u Będzin. Kadrę nyskiego zespołu uzupełnili też: wychowanek grający na pozycji libero Daniel Ochrymczuk, środkowy Grzegorz Pajda z Juve Głuchołazy, rozgrywający Nikodem Wolański z belgijskiego klubu Noliko Maaseik.

W bieżącym sezonie Stal gra ze zmiennym szczęściem, najpierw drużyna z Opolszczyzny przegrała niespodziewanie we własnej hali z Norwidem Częstochowa. W chwili obecnej nyska drużyna wygrała cztery mecze i przegrała trzy, ma na swoim koncie punktów 12 punktów i o 2 wyprzedza TSV. Stal Nysa podobnie jak TSV wygrała swoje pucharowe spotkanie z SPS Słupca 3:0 i awansowała do kolejnej rundy.

Nasza drużyna w ubiegłym sezonie była bliska wygrania pierwszego meczu we własnej hali z nyską ekipą, zamiast trzech punktów sanoczanie musieli zadowolić się jednym punktem. Natomiast w meczu rewanżowym nasi zawodnicy przegrali z kretesem 0:3. W meczach kontrolnych przed rozpoczęciem bieżącego sezonu TSV dwukrotnie przegrał ze Stalą. Na co będzie stać sanoczan w sobotnim meczu z tym trudnym rywalem? Przede wszystkim nasi siatkarze muszą wyeliminować błędy w polu zagrywki, w ostatnich spotkaniach liczba błędów w tym elemencie w naszym zespole była zbyt duża. Skupienie i koncentracja od samego początku spotkania będą na pewno bardzo ważne. Wiadomo, że w nyskim „kotle” zespołom przyjezdnym gra się bardzo ciężko, z drugiej strony chcąc myśleć o zdobyczy punktowej w tym meczu sanoczanie muszą zagrać dobrze w każdym elemencie siatkówki.

Początek sobotniego meczu o godzinie 18:00 w Nysie w hali przy ulicy Głuchołaskiej 12.

Główni Partnerzy