Ślepsk Suwałki od dłuższego czasu występuje w I lidze i gra w niej z powodzeniem. W ostatnich czterech sezonach ekipa z północnego-wschodu Polski zawsze zajmowała miejsce w pierwszej czwórce drużyn, co świadczy o systematyczności i ciągłości pracy zarządu oraz sztabu szkoleniowego. W sezonie 2016/2017 po zaciętych meczach z Wartą Zawiercie suwalczanie zostali wicemistrzem I ligi i był to jeden z największych sukcesów Ślepska. Prezesem i zarówno atakującym jest sympatyczny Wojciech Winnik. W zespole z Suwałk doszło do kilku roszad kadrowych, zespół opuścili: Daniel Szaniawski, który przeniósł się do AZS Częstochowa. Piotr Lipiński oraz Mateusz Linda zasilili Victorię Wałbrzych, Krzysztof Andrzejewski wzmocnił szeregi Warty Zawiercie, a Karol Rawiak przeniósł się do klubu z Nysy. Do klubu przyszli: Cezary Sapiński z SKS Hajnówka, Paweł Filipowicz z Warty Zawiercie, Kacper Gonciarz z Czarnych Radom. Z Młodej Ligi także z Czarnych Radom klub wzmocnił Mateusz Laskowski, z Krispolu Września przyszedł Witalij Szczytkow, a z AO Foinikas Syros szeregi Ślepska zasilił Łukasz Szarek. W dotychczasowych pięciu meczach podopieczni Dimitrija Skorego wygrali cztery mecze, a przegrali ostatni w Nysie z tamtejszą Stalą 2:3. Wszystkie wygrane cztery spotkania Ślepsk rozegrał we własnej hali i stracił w nich zaledwie trzy sety.

Sanoczanie w ostatnich dwóch meczach zdobyli komplet punktów i zasygnalizowali zwyżkę formy. Z dobrej strony pokazali się zmiennicy – Szymon Pałka oraz Paweł Przystaś, którzy pociągnęli grę i byli wyróżniającymi się zawodnikami TSV. Na co będzie stać ekipę z Sanoka w tym trudnym dla niej meczu? Zdecydowanym faworytem tego spotkania są gospodarze i fakt ten nie ulega żadnej wątpliwości, ekipa z Sanoka chcąc myśleć o zdobyciu jakiegokolwiek punktu musi zagrać tak jak to miało miejsce w meczu przeciwko AZS-owi Częstochowa. Przede wszystkim nasi siatkarze muszą wyeliminować liczbę błędów własnych oraz muszą zagrać czujnie w obronie i skutecznie w ataku.

W dotychczasowych dwóch meczach przeciwko Ślepskowi nasza drużyna przegrała dwukrotnie najpierw w Suwałkach 1:3, a potem w Sanoku 2:3. Warto dodać, że sanoczanie byli bliscy wygrania meczu na własnym boisku, ale nie wykorzystali swoich szans. Na co stać będzie naszą drużynę w tym spotkaniu? O tym przekonamy się w sobotę o godzinie

Zapraszamy do śledzenia transmisji live od godziny 16 w sobotę 28 października 2018 roku za pośrednictwem strony:
http://slepsksuwalki.pl/index.php?id=140


Główni Partnerzy